wtorek, 1 marca 2011

Torty urodzinowe

Wczoraj miałam urodziny. Jak zwykle tort musiałam sobie sama upiec. A to dlatego, że nikt by nie sprostał moim oczekiwaniom :)
W tym roku upiekłam dwa: Kakaowy tort z bitą śmietaną i brzoskwiniami oraz mój ulubiony Tort a la Sacher.

KAKAOWY TORT Z BITĄ ŚMIETANĄ I BRZOSKWINIAMI

Składniki:
6 jajek
szklanka cukru
szklanka mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
pół szklanki kakao

litr śmietanki 30%
1/3 szklanki cukru pudru
puszka brzoskwiń

Wiem, że każdy ma jakiś swój przepis na biszkopt, który mu wychodzi. Ja robię go tak: oddzielam białka od żółtek. Z białek ubijam pianę i kiedy już jest prawie sztywna dosypuję po trochę cukru i nadal ubijam. Potem dodaję żółtka. Następnie porcjami przesiewam mąkę wymieszaną z kakao i proszkiem do pieczenia do jajek i ubijam na mniejszych obrotach. Formę do pieczenia smaruję tylko na spodzie (boki omijam bo ciasto się zsycha i kurczy) wysypuję mąką. Piekę 10 minut w 150 st, 25 minut w 180 st, potem zmniejszam na 100 i zostawiam jeszcze na 5 minut.
Po przestygnięciu przekrawam na 3 krążki.
Ubijam śmietankę z cukrem pudrem. 3 połówki brzoskwiń zostawiam do przybrania tortu. Resztę kroję w drobną kostkę. Połowę bitej śmietany mieszam z brzoskwiniami. Tą masą przekładam biszkopt, a resztą smaruję ciasto z wierzchu i ozdabiam przy użyciu rękawa cukierniczego.
Ten , wyszedł mi wyjątkowo wysoki, miał jakieś 15 centymetrów :)



TORT A LA SACHER

Składniki:
250 g gorzkiej czekolady
250 g masła
6 jajek
160 g cukru
cukier waniliowy
250 g mąki
konfitura morelowa (mały słoik)
polewa z czekolady deserowej
łyżeczka proszku do pieczenia

Najpierw topię czekoladę w kąpieli wodnej. Masło ucieram mikserem, aż zrobi się puszyste. Czekoladę, oczywiście przestudzoną wlewam do masła cienkim strumieniem i cały czas ucieram. Następnie dodaję żółtka i cukier waniliowy. Białka ubijam na sztywną pianę, po czym dosypuje cukier i dalej ubijam. Potem przekładam pianę po jednej łyżce do masy z masła i ubijam na niskich obrotach. Można też mieszać łyżką. Chodzi o to, żeby masa nadal była puszysta. Na koniec przesiewam mąkę z proszkiem do masy i delikatnie mieszam. Ciasto piekę około 50 minut w temperaturze 180 st.
Po upieczeniu i przestudzeniu przekrawam na dwa krążki. Konfiturę rozgrzewam w rondelku. Jeśli ma duże kawałki owoców to warto ją najpierw potraktować blenderem :) Gorącą konfiturą smaruję jeden krążek, cienką warstwą, przykrywam drugim. Całe ciasto smaruję resztą konfitury. Jak wyschnie pokrywam je polewą. Gotowe.


Tylko coś t wzorki nie wyszły mi za bardzo bo czekolada zaczęła już tężeć :)

3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...